Witam serdecznie,
poniżej wersja robocza mojej pierwszej wykonanej pracy. W wersji roboczej ponieważ album nie dotarł jeszcze do właścicielki, a właśnie między innymi od niej to się zaczęło...
Pierwszą pracą w mojej przygodzie ze scrapbooking'iem jest album dla dziecka dla mojej koleżanki, która mieszka w Nowej Zelandii! i prowadzi swojego bloga - Nasz mały skarb.
Na początku roku zamówiłam moją zimową księgę gości od Zuziuchowe wytwory. Siedziałam i godzinami przeglądałam bloga, później kolejne blogi i kolejne... chciałam zamówić taki album na prezent, pomyślałam, na spokojnie jak wrócę z urlopu. Urlop zimowy - narty - wróciłam z uszkodzonym kolanem.
I tak się zaczęło. Od ponad miesiąca mam dużo wolnego czasu, zamówiłam materiały i postanowiłam taki album zrobić sama. I mimo że nie jest doskonały dla mnie jest wyjątkowy, mam nadzieję że się spodoba i będzie miłą niespodzianką? Antosia razem z Mamusią i Tatusiem pozdrawiam :)
Nowa Zelandia jest daleko :) a blog to dobry sposób na komunikację, często czytam jej zapiski i również postanowiłam pokazać to co bardzo polubiłam...
Zabieram się do tworzenia, mam jeszcze dużo technik do opanowania i wiele prac do zrobienia...
bardzo fajny, kolorowy w sam raz dla dzieciaczka
OdpowiedzUsuńSuuuper!!! Kochana właśnie odkryłam Twojego bloga i odrazu sie w nim zakochalam, a szczególnie w tym albumie :-) zdolna bestia z Ciebie.
OdpowiedzUsuńMy rownież pozdrawiamy i ślemy gorące uściski!! Mam nadzieje, ze kolano jest juz wporzadku?
aj za szybko odkryłaś :)
Usuń( i popsułam niespodziankę)
...ale bardzo dziękuję :*